Kilka tygodni temu uczniowie Polskiej Szkoły Bez Granic napisali, a następnie wysłali listy do swoich rówieśników w Polsce. Nie wiedzieli z jakim odzewem się to spotka – a ten przekroczył najśmielsze oczekiwania. W odpowiedzi przyszła cała masa listów z Polski.

1extraO wyjątkowo przyjaznym nastawieniu kolegów i koleżanek z Polski świadczył już sam wygląd przepięknie ozdobionych i kolorowych kopert.
Listy napisane były bardzo starannie – dzieci z Polski włożyły w to „kawał serca”. Wiele z nich – jeśli nie wszystkie – ozdobione były pięknymi ilustracjami, a nawet zdjęciami.
Dzieci, a także nauczyciel prowadzący tę ciekawą formę kontaktu, na każdym kroku podkreślały chęć utrzymania dalszych znajomości, co było bardzo wzruszające.
Szkoła, która tak gremialnie odpowiedziała na listy polonijnych uczniów mieści się w Pelplinie, niedaleko Gdańska. Nie jest to ponoć duże miasto, ale najwyraźniej ma wspaniałych mieszkańców, dzięki którym musi tam panować niezwykła atmosfera.
Z treści listów wynika, że pelplińskie dzieciaki są wyjątkowo aktywne – uprawiają różne sporty, uczą się grać na rozmaitych instrumentach a wielu z nich opiekuje się rozmaitymi zwierzakami.
Co roku w Pelplinie odbywa się Jarmark Cysterki, który wszystkie dzieci bardzo zachwalały.
Wszyscy nasi mali pelplińscy koledzy i koleżanki wyrażali ogromne zainteresowanie codziennym życiem młodych Polaków mieszkających w Dublinie.
Część wspomniała o tym, iż marzy o zamieszkaniu w Irlandii, ale była świadoma jednocześnie z jak wielką tęsknotą za najbliższymi w Polsce by się to wiązało.
Niektórzy mają w planach wyjazd do Irlandii ze swoim zespołem tanecznym w najbliższych miesiących. Będziemy wtedy mieli wspaniałą okazję, żeby się bliżej poznać.
Wśród masy listów znalazły się także pocztówka oraz zdjęcia i ilustracje ukazująca piękno Pelplina.
Niektóre listy napisano po angielsku. Ich autorzy mają ochotę najwyraźniej sprawdzić swoją znajomość tego języka licząc z pewnością na ekspercką wiedzę swych dublińskich rówieśników.
Okazało się też, że wielu spośród autorów listów miało już okazję odwiedzić Irlandię oraz ma w Irlandii członków rodziny czy przyjaciół. Jakby tego było mało jedna z pelplińskich uczennic mieszkała przez kilka lat na szmaragdowej wyspie, gdzie chodziła także do szkoły. Opisała swoje pięknie wspomnienia a czytanie ich było bardzo wzruszające – włączając w to kryptoreklamę pizzeri „Dominos”, którą nam bardzo polecała! Oprócz tego dzieci z Polski zachęcały do przeczytania swoich ulubionych książek czy obejrzenia ciekawych filmów.
Wszystkie listy były bardzo ciekawe, poruszające i piękne. Z pewnością nie pozostaną bez odpowiedzi.

A więc : „Do zobaczenia w Irlandii…….. lub w Pelplinie”

Autor:
Marlena Mijała